Na tym szlaku znaleźliśmy Waitakere w pigułce: są monumentalne drzewa, w oczywiście wielkie kauri, kładki i schody, bogactwo roślinności, trochę błotka i mała kapielowa pieczara z wodospadem.
Monumentalne kauri - zaliczone.
Drzewa bajkowe - są.
Epifity dżunglowe - obecne.
Piknikowe wyposażenie szlaku - jak najbardziej w porządku - obecne.
TP.s.a. w działaniu - a nie, wróć.... to liany "kablowe" w buszu.
Ścieżki przez busz - tak jak trzeba.
Rosliny jadalne i użytkowe na szlaku. Edukacja dla turystów- obecna.
Kawałki widoczków na pasma wzgórz. Całkiem ładne.
Kładki i schodki świetnie utrzymane.
Drzewa i strumienie.
No i znaleźliśmy "swimming hole" - potrzeba nieco wspinaczki wśród kamieni wielkości kamiennic.
Zakątek pływacki raczej na lato i dla sprawnych na tyle by potem stamtąd wyleźć.
Auckland city walk to esencja spacerów w buszu kilka kilometrów od miasta.
Przodkowie czuwają, Haere mai!
Monumentalne kauri - zaliczone.
Drzewa bajkowe - są.
Epifity dżunglowe - obecne.
Piknikowe wyposażenie szlaku - jak najbardziej w porządku - obecne.
TP.s.a. w działaniu - a nie, wróć.... to liany "kablowe" w buszu.
Ścieżki przez busz - tak jak trzeba.
Rosliny jadalne i użytkowe na szlaku. Edukacja dla turystów- obecna.
Kawałki widoczków na pasma wzgórz. Całkiem ładne.
Kładki i schodki świetnie utrzymane.
Drzewa i strumienie.
Zakątek pływacki raczej na lato i dla sprawnych na tyle by potem stamtąd wyleźć.
Auckland city walk to esencja spacerów w buszu kilka kilometrów od miasta.
Przodkowie czuwają, Haere mai!
Komentarze
Prześlij komentarz