Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Kilka letnich różności

 Szybki przegląd paru letnich luźnych fotografii nie powiązanych z żadną większą historyjką obyczajową. Na sam początek jednak w kwestii wsparcia drobny sygnał gdzie może się udać rosyjski okręt gdy kiedykolwiek zdarzy mu się tu wpłynąć,  oraz uprzejmie przypominamy, iż umocnienia brzeżne dalej istnieją i ciepłe powitanie jest dość realne.Tych gości nie zapraszamy. Zaczynamy po raz drugi, tym razem smacznie: To jest lokalny rodzaj ogórka - w środku normalnie ogórkowy i nawet też bywa lekko gorzkawy... Dostaliśmy od znajomego z ogródka. Oto nasz dach przed i po szlifowaniu i gruntowaniu: Co oczywiście oznacza że łaziłem na nim tydzień "na kraba" najpierw szlifując to rude (co ciekawe wykwitło głównie na szczytach falistej blachy), potem zabezpieczając "konwerterem rdzy" a następnie pełzając ciapałem farbę gruntującą. Nie chciałem testować ile tak naprawdę wytrzymają legary oraz nieznana mi blacha więc każde większe skrzypnięcie rozpłaszczało mnie do parteru. Wpadnię