Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Piaskowo-błotna jazda wokół jeziora Wainamu

Dziś bedzie pustynnie ale jednocześnie z wysokim stanem wody. Jedno z niewielu kapielowych jezior w regionie Waitakere kryje w sobie jeszcze jedną niespodziankę. Szlak zaczyna się dość typowo. Potem do szlaku dołącza strumień który obecnie nieźle przybrał, podcinając go tu i ówdzie. Wysoki stan wody podmywa szlak i ścieżka wzdłuż strumienia przestała być dostępna. Do jeziora jedyną drogą jest przejście przez wydmową pustynię. Obuwie trekkingowe całoroczne w NZ. Strumień nieustannie podmywa wydmy meandrując. Lokalną atrakcją i niespodzianką jest miejsce zjazdu z wydm na deskach lub odwłoku. Z upodobaniem praktykowana przez dzieci i młodzież. Zjazd oczywiście kończy się kapielą. Plaża kąpielowa - w pełni lata napewno skorzystamy. Szlak wokół jeziora to typowy las - typowy w tej okolicy:) Obchodzimy jezioro od południa, ścieżka robi się coraz węższa. Tutaj też można było pozjeżdżać, staralismy się nie skorzystac z tej

Pagórki półwyspu Shakespear

Tym razem wyprawa na daleką północ...Auckland.  Przy okazji odbierania kosiarki z wygranej aukcji oraz mimo niepewnej pogody postanowiliśmy przejść sie w nieco innej scenerii niż dotychczas.  W tle wyspa Tiritiri Matagi z lewej Great Barrier a po prawej półwysep Coromandel. Plaża z widokiem. Plan sytuacyjny - co ciekawe część wyspy zajmuje poligon ale tablice zapewniały że: "dziś nie strzelamy" Drogowskazy dla kiwi oraz drogowskazy dla psów. Normalną rzeczą jest wyjazd wprost na plażę, na przykład z łódką. Siedzisko na lunch. Wejście do rezerwatu. Na razie o dziwo żadnych ekstremów, scieżka emerycka. Tradycyjna roślinność z opowieści Tolkiena, także zapewniła niejakie schronienie przed mżawką. Dla odmiany środek wyspy to nagie połoniny prawie jak w Bieszczadach. Podobnie też wiało i zacinało deszczem. Docieramy na szczyt. Było by widać wiele ale deszcz leciał z bardzo niskich chmur. Tyle powin