Gdy piszę ten post jest Wigilia i własnie wstaliśmy od stołu znów mam niedopartą chęć napisać "ojej to już święta"...
Bo zmieniło się znów i u nas i tym zwariowanym świecie.
Bo mamy znów to wrażenie że świat niechybnie zwariował i to już apogeum tego wariactwa i więcej przecież być nie może.
Bo znów mimo że tyle zrobiliśmy, jeszcze tyle do zrobienia.
Ale to wszystko tylko wrażenia bo przecież damy radę.
Będziemy i kochać siebie i świat.
I nigdy nie pozwolimy bo co złe dookoła i w nas, wygrało.
I tego Wam dziś życzymy.
Komentarze
Prześlij komentarz