Udało się wyszukać ciężki i solidny - a co najważniejsze firmowy uchwyt na rowery do 60kg. Zamiast 169$ kosztował nas 40$ - i tak sporo jak na ceny ulubionego złomu ale faktycznie nikt go nigdy nie użył. Niestety jest on przystosowany do zamocowania na kuli hakowej od przyczepy. Po odpytaniu lokalnych certyfikowancyh instalatorów wyszło nam że zaistalowanie tego do vana nie jest takie proste z uwagi na niestandardową nadbudowę, co oczywiście wiązało się że zamiast typowych 400-500$ za zaczep z kablami trzeba będzie dorabiać specjalne ramiona itp. Minimum półtora tysiąca albo i więcej.. Jako że i tak już przy pełnym naładowaniu balansujemy na granicy maksymalnej ładowności ciągnięcie czegokolwiek i tak byłoby dyskusyjne. Postanowiłem zamocować bagażnik do haka bez mocowania do miejsca podpiecia przyczepy... Kolejnym znaleziskiem który przypieczętował decyzję było, a raczej była, sama odkręcana kula do haka zabezpieczona wielką śrubą 30-tką. Znaleziona w Salvation Army Family S...