Zrób sam Nową Zelandię część VIII - Camperolans - porządne przejście, łóżko zrobione, ocieplenie też.
Po naradzie wojennej z małżonką wykonałem pierwszy drastyczny ruch - zdjęcie grzmota-nagrzewnicy w którą łupałem czaszką statystycznie zbyt często. Wyląduje ona gdzie indziej rozprowadzając cenne ciepełko poprzez kanały nawiewowe pod półkami zamiast tych dziur. CAUTION - przygotujcie się na drastyczną operację cięcia: Oszczędzając wam zdjęć zapylenia ogólnego i manewrów z wyżynarką - oto produkt końcowy. Wreszcie można przejść do przodu bez łupania głową, skorupa nie rozleciała się w szwach więc nie było tu żadnej poprzeczej belki nośnej (bez obawy - sprawdziłem). Dopasowywanie uszczelki - oryginalnie nie mogła pasować dobrze bo jakiś fachowiec usiłował ją ułożyć na dwu grubościach ściany na raz - więc teraz będzie tylko na górnej częsci (i 40 cm na dół z każdej strony) w miejscu gdzie pasuje: Przygotowanie do przycięcia uszczelki - będzie pojawiać się na zdjęciach później już gotowa. Naklejanie paneli izolacyjnych na ścianie łącznikowej kabiny z cześcią mies...