Dziś bedzie pustynnie ale jednocześnie z wysokim stanem wody. Jedno z niewielu kapielowych jezior w regionie Waitakere kryje w sobie jeszcze jedną niespodziankę. Szlak zaczyna się dość typowo. Potem do szlaku dołącza strumień który obecnie nieźle przybrał, podcinając go tu i ówdzie. Wysoki stan wody podmywa szlak i ścieżka wzdłuż strumienia przestała być dostępna. Do jeziora jedyną drogą jest przejście przez wydmową pustynię. Obuwie trekkingowe całoroczne w NZ. Strumień nieustannie podmywa wydmy meandrując. Lokalną atrakcją i niespodzianką jest miejsce zjazdu z wydm na deskach lub odwłoku. Z upodobaniem praktykowana przez dzieci i młodzież. Zjazd oczywiście kończy się kapielą. Plaża kąpielowa - w pełni lata napewno skorzystamy. Szlak wokół jeziora to typowy las - typowy w tej okolicy:) Obchodzimy jezioro od południa, ścieżka robi się coraz węższa. Tutaj też można było pozjeżdżać, staralismy się nie skorzystac z tej...